(c) tonnie
Witam wszystkich tutaj zgromadzonych :D Tę notkę piszę tydzień,bo nie mam kiedy pożądnie pograć w simsy,a właśnie-ściągnęłam na mojego starego grata Ultimate Collection i....dysk mi zaraz siądzie :( Ale coś za coś :) Gra się świetnie,tylko nie do końca jestem z grafiki zadowolona....cóż....Tęskno mi za trójeczką,a swoją drogą to ciekawe,że na początku tak strasznie jej nie cierpiałam,a teraz żyć bez niej nie mogę :') Dwójka też świetna,no bo te wspomnienia z dzieciństwa...ale trójeczka też dobra.....
Dobra,zaczynamy kadencję z nową,dwójkową rodzinką :) Nie wiem,czy jakość screenów jest dobra,powiedzcie,przy następnej notce poprawię. :)
Oto Vivian Carter,niebieskooka,bladziutka piękność zamieszkująca Jaskinię Pokrzyku.
Wciąż naiwnie wierzy,że ujrzy jakiegoś ptaka....a tutaj nie ma ptaków :'(
A swoją drogą,paczajcie,jakie cudne niebo,z chmurkami *_*
Vivian spotkała swatkę...i szybko ją przegnała,co widać po jej minie :D
Taka dziecinna :) Ty na helikoptera się gap,nie na ścianę! :o
Viv postanowiła zaprosić sąsiada na wieczór filmowy...
Aczkolwiek wcale nie zajmowali się filmem,tylko....sobą. :) I tak się tulili i tulili...
Doszło do ich pierwszego pocałunku :) Sorrki,nudziło mi się :D A tak do siebie pasują....
Ta jego mina.... :D
Ten wieczór zdecydowanie należał do nich <3 Od razu zaświadczam,że do niczego nie doszło!
Ahh,pięknie <3
Vivian postanowiła spróbować swoich sił w biznesie...
Komplementy od klientów zawsze spoko :p
Ten to zawsze sobie zajęcie znajdzie ;)
A wieczorem w jacuzzi.... :*
Chciał zrobić romantyczną kolację,ale nie wyszło,jak to zwykle bywa :) A tak w ogóle to chyba jeszcze Wam go nie przedstawiłam....to jest Bradley,sąsiad Viv,a teraz jej współlokator rzecz jasna :D
A tak spróbował wynagrodzić ukochanej spalone żarełko...
Jej powiedziane "tak" i jego ręka gdzieś tam z tyłu :D Cudni <3
No a rano,trochę niechętnie,otwieramy firmę...
Vivian pracuje,podczas gdy Bradley namawia klientów na zakupy....
Oczęta <3 *_*
Męski klub się zebrał.....ah,ci klienci :')
Czas na drugie śniadanko z narzeczonym.I to diaboliczne spojrzenie :o
Wedding time!
Ile luda się zebrało :o Głównie są to klienci Vivian....no,a tak właściwie to wszyscy są klientami. :D
Wymiana obrączkami i parampampampam.....Vivian jest panią Carter!
Kroimy torta,bo się zgłodniało.Goście to już od początku uroczystości stoją przy alkoholu..... :)
Kurde,czego wy tak stoicie,on zaraz połknie tego widelca!
No a tak na poważnie,cudnie było......I nikt niczego nie połknął....
....no,oprócz drobniutkiej wpadki Vivian....
Pogadanki z gośćmi....Przeczuwam mały awans w biznesie :p
Kotki,nie mogą nacieszyć się sobą.Teraz tylko czekać na potomków!
PS.Niedawno,a tak właściwie to 30 grudnia minął dokładnie rok mojego istnienia na blogspocie.Nie,jak ja mogłam zapomnieć o urodzinach własnego bloga? :'( Dobra,życzę sobie więcej sił do simsów,bo cały czas coś się z tą trójeczką dzieje,a tak właściwie to ze sprzętem.....No,także no.....Wszystkiego najlepszego,Interesting Sims! :3 I jak to któryś w czytelników napisał,niechaj blog nigdy nie zgaśnie,czy coś w tym stylu :D (dziękuję twórcy tych życzeń za poprawę humoru).Wszystkiego naj,naj,naj!
Super rodzinka! ;) Kocham kolor włosów Vivian! :D Rok na blogrze? Gratuluję, nie wiem czy ja dam radę byc tak długo haha ^^
OdpowiedzUsuń1 roczek. Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej. I małe pytanko. Skąd pobierasz cc do TS2?
OdpowiedzUsuńz internetu? xd
UsuńVivian jest prze śli czna! Nie mogę się na nich napatrzeć, gołąbeczki :) Screeny ze ślubu <3 Aż mam ochotę w TS2 pograć :D
OdpowiedzUsuńsusiets3-creations.blogspot.com
Ja napisałem tę życzenia :3 Hej! Nie ma za co! Życzę jeszcze kilka(naście) lat na bloggerze, lecz nie wiem czy wytrzymasz z tymi simami :) Powodzenia z trójką i ze sprzętem. Viviam śliczna. Kocham Twoich simów. Mi w 2 wychodzą jakieś g*, więc biorę gotowe twarze :'( Życzę zdrowego dziecka! (tak w ogóle to w simsach da się mieć chore dziecko?) Pozdrawiam i miłych ferii (ja będę mieć dopiero w lutym, ech!)
OdpowiedzUsuńahh, jak fajnie widzieć dwójeczkę<3 oczka Vivian są naprawdę śliczne, w ogóle to cała jest śliczna! i tworzą cudne małżeństwo z Bradleyem<3 sto lat! spóźnione, ale ważne że jest:D obyś wytrwała jeszcze dłużej:)
OdpowiedzUsuńbuzi!
Super rodzinka, jejku jak się uśmiałam nad niektórymi screenami, np. nad tym jak simka trzymała głowę w talerzu, pomysłowe wykonanie i ciekawie.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie również na bloga o simsach :
http://mint-pogrywa.blogspot.com/